Detektyw24

gwarancja skutecznego działaniaz zachowaniem pełnej dyskrecji

WSPÓŁPRACA Z DETEKTYWEM – JAK SIĘ ZACHOWAĆ?

Skorzystanie z usług prywatnego detektywa jest dla większości osób dużym przeżyciem, wiąże się ze stresem, a czasem nawet wyrzutami sumienia wobec osoby, której czynności detektywistyczne dotyczą. Przez taką kumulację emocji zupełnie nieświadomie klienci chcąc pomóc, wręcz szkodzą lub całkowicie niweczą pracę detektywa. Jak się zachowywać kiedy wynajmiemy biuro detektywistyczne do rozwiązania naszej sprawy? Dzisiaj radzą prywatni detektywi.

Chociaż usługi detektywa stają się coraz bardziej popularne i Polacy coraz chętniej powierzają rozwiązanie swoich prywatnych i służbowych problemów profesjonalistom to nie da się ukryć, że wynajęcie detektywa wciąż pozostaje dla wielu osób stresujących wydarzeniem i nie zawsze wiedzą jak zachować się wobec detektywa, jak i osoby obserwowanej. – Najwięcej emocji dotyczy spraw rodzinnych, damsko-męskich co jest oczywiste. Rozumiemy nerwy naszych klientów, ale naszym zadaniem jest podchodzić do sprawy profesjonalnie i często te emocje gasić, bo niestety mogą utrudnić nam zadanie czy wręcz spalić wszystkie działania – tłumaczą detektywi z biura Detektyw24.

Czytaj także: ile kosztuje wynajęcie detektywa?

Jak zatem zachować się podczas współpracy z biurem detektywistycznym?

Po pierwsze, nie zmieniać nic w swoim zachowaniu. Co ważne, nie zmieniać w żadną stronę, czyli jeśli ze współmałżonkiem od miesięcy „drzemy koty” to nie zaczynajmy nagle być mili i do rany przyłóż. I odwrotnie, jeśli mimo trudnej sytuacji, relacje są w normie to nie zaczynajmy traktować nagle partnera na dystans, bo każda zmiana wzajemnych relacji może wzbudzić podejrzenia i wzmożyć czujność. – Pamiętajmy, że każdy, kto coś ukrywa jest bardzo przewrażliwiony na punkcie swojej tajemnicy i zachowuje się czujnie, aby tajemnica nie wyszła na jaw. Zmiana zachowania może sprawić, że osoba obserwowana zacznie się dużo bardziej pilnować, przestanie na jakiś czas spotykać się z „tą trzecią osobą” czy nawet zerwie romans – ostrzegają detektywi.

Czytaj także: sprawy rozwodowe – poradnik

Po drugie, nie starajmy się na siłę pomóc. – Nie raz zdarzały się sytuacje, w których nasi klienci pytali czy mogą brać udział w obserwacji. Oczywiście nie mogą – stanowczo twierdzą detektywi. Klient podczas obserwacji, zwłaszcza gdy detektywi odkrywają nieprzyjemne dla niego fakty, jest ostatnim, na co profesjonalna firma się zgodzi. – Wspólne z detektywami nakrycie zdradzającej żony lub zdradzającego męża zdarza się tylko w kiepskich serialach paradokumentalnych – żartują detektywi. 

Niestety, nader często klienci kiedy słyszą odmowę udziału w obserwacji, sami, równolegle do detektywów prowadzą działania. – Pamiętam klienta, który za wszelką cenę chciał razem z naszymi detektywami jechać na obserwację. Oczywiście się na to nie zgodziliśmy, więc klient pożyczył auto od kolegi i obserwował swoją narzeczoną równolegle z naszymi detektywami, którzy od razu zorientowali się co się dzieje i niemal od razu przerwali działania zwłaszcza, ze klient odgrażał się, że jeśli jego partnerka ma kochanka „to on się z nim policzy”. Bójka podczas działań detektywa to nienajlepszy scenariusz – tłumaczy detektyw.

Po trzecie, nie bądźmy nadto ciekawscy. Klienci bardzo często chcieliby pomóc detektywom zbierając jak najwięcej informacji i jest to oczywiście bardzo ważny element współpracy z biurem detektywistycznym. Jednak linia, która dzieli „delikatnie podpytanie” o plany, jakie osoba obserwowana ma na wieczór, a przesłuchanie o każdą wykonaną czynność co do minuty jest bardzo cienka. Takie wypytywanie może wzbudzić podejrzenia osoby obserwowanej co będzie skutkowało zmianą planów i niepowodzeniem całej akcji. 

Czytaj także: rozwód z orzekaniem o winie

Po czwarte, zacieraj po sobie ślady. Brzmi niepokojąco? Niepotrzebnie. – Chodzi o to, aby porządnie schować umowę podpisaną z agencją detektywistyczną, numer detektywa zapisać jako kosmetyczkę czy mechanika samochodowego i nie obnosić się z wizytówką. Niestety wiele razy nieuwaga klientów znacznie utrudniła pracę detektywów czy nawet powodowała, że całą akcję trzeba było odwołać lub przełożyć bo współmałżonek znalazł umowę lub zapisane w kalendarzu „spotkanie z detektywem” – przestrzegają detektywi.

Jak zgodnie przyznają detektywi, kiedy decydując się na usługi detektywa nie wiemy jak się zachować, najlepszym rozwiązaniem jest… zapytać.

Sprawdź najpopularniejsze wpisy na blogu:

Święta, a rozstanie…
Tanie, łatwo dostępne i trudne do wykrycia – podsłuchy coraz bardziej niebezpieczne
To nie moje dziecko, czyli jak zaprzeczyć ojcostwu
Unieważnienie małżeństwa – kiedy jest możliwe
Unikanie listów z sądu sparaliżuje postępowania cywilne?
Utrudnianie kontaktów z dzieckiem – poradnik
Uważaj, co wrzucasz do sieci, czyli jakie dane można zdobyć metodą OSINT
Wakacje – czas wzmożonych ucieczek z domu
Walentynki – idealny czas na zdradę?
Wirtualna miłość – jak nie dać się oszukać?
Współpraca z detektywem – jak się zachować?
Wybaczona zdrada a rozwód z orzeczeniem o winie
Wykrywanie podsłuchów – dlaczego warto skorzystać
Wyłudzanie alimentów coraz powszechniejsze
Wynajęcie detektywa – inwestycja na lata
Wynajęcie detektywa – na co zwrócić uwagę?

Ostatnie wpisy

Wina w rozwodzie a podział majątku
Wina w rozwodzie a podział majątku
Czytaj więcej
Jak się przygotować do współpracy z detektywem?
Jak się przygotować do współpracy z detektywem?
Czytaj więcej
Alkoholizm - powód rozwodu czy negatywna przeszkoda?
Alkoholizm - powód rozwodu czy negatywna przeszkoda?
Czytaj więcej
Czy można podsłuchiwać żonę/męża?
Czy można podsłuchiwać żonę/męża?

Chęć podsłuchania rozmów telefonicznych czy osobistych męża/żony podejrzewanych o niewierność to jeden z pierwszych pomysłów zdradzanych os...

Czytaj więcej